Brak orgazmu i wytrysku u mężczyzny cz. I

Niezależnie do tego, czy masz penisa, czy nie, najprawdopodobniej prędzej czy później spotkasz się z „problemem” braku wytrysku lub orgazmu (tak, to dwie różne rzeczy!) u siebie lub osoby towarzyszącej Ci podczas kontaktów seksualnych. Słowo problem ujęłam w cudzysłów, bo choć dla wielu może być to faktycznie kłopot, tak chciałabym to trochę odczarować i udowodnić, że nie jest to nic złego, że czasem (lub nigdy – jeśli to wszystkim pasuje) do orgazmu i wytrysku nie dojdzie.

Bardzo często orgazm oraz wytrysk podczas czynności seksualnych są zwieńczeniem całego działania, pewnym rodzajem nagrody i satysfakcji seksualnej. Większość z nas została tak nauczona, że tylko „happy end” może zakwalifikować masturbację i seks do udanych; w przeciwnym razie mamy wrażenie, że czegoś brakuje lub czynność nie została doprowadzona do końca. Prowadzi to do dużej dyssatysfakcji, nierzadko także do braku niezadowolenia u partnera_ki, a nawet do wyrzutów sumienia.

Warto pamiętać, że masturbacja i seks nie muszą kończyć się ani wytryskiem, ani orgazmem. Ich brak w żadnym stopniu nie powoduje, że ktoś jest gorszy czy niewystarczający. Tutaj chodzi o przyjemność, a nie o wyścigi i zdobywanie punktów 😊 I, uwaga, zapamiętujemy jedno – wytrysk ≠ orgazm. Najprościej mówiąc – wytrysk to ejakulacja, czyli to, co się odbywa na zewnątrz. Orgazm dzieje się w głowie. Możliwe są zarówno wytrysk bez orgazmu, jak i orgazm bez wytrysku (oczywiście obie rzeczy mogą wystąpić jednocześnie).

Jednak co jeśli brak orgazmu i wytrysku przeszkadza? Skąd to się bierze? I co zrobić, jeśli chcemy to zmienić?

Pierwszą rzeczą, jaką należałoby zrobić, jest wykluczenie przyczyn typowo zdrowotnych, aby jako przyczyny zaburzeń wytrysku wykluczyć na przykład wcześniej przebyte choroby, wypadki, problemy hormonalne lub schorzenia związane z układem płciowym. Aby to zrobić, warto udać się do lekarza w celu zrobienia badań krwi oraz na konsultację urologiczną. Jeśli tutaj wszystko będzie w porządku, możemy szukać przyczyn dalej.

Według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-11 zaburzenia orgazmu i wytrysku zaliczamy do dysfunkcji seksualnych, a żeby je do nich zakwalifikować, muszą być spełnione 3 warunki:

1) zaburzenia występują często, choć w niektórych przypadkach mogą być nieobecne;

2) zaburzenia muszą być obecne od co najmniej kilku miesięcy oraz

3) muszą wiązać się z klinicznie istotnym stresem.

Mogą być związane z czynnikami psychologicznymi, behawioralnymi, kulturowymi czy tymi pochodzącymi z relacji. W zależności od tego, gdzie znajduje się przyczyna nie osiągania wytrysku i orgazmu, trzeba będzie podejmować różne działania prowadzące do rozwiązania problemu.

Dalsza część tekstu będzie kierowana bezpośrednio do właściciela penisa, natomiast jeśli znalazłeś_aś się tutaj ze względu na to, że to Twój partner, a nie Ty, ma taką przypadłość, czytaj dalej śmiało 😊 Być może dowiesz się czegoś nowego, co pomoże Ci zrozumieć, skąd mogły pojawić się „problemy”.

* * *

Przyczyn braku wytrysku i orgazmu może być naprawdę wiele. Zastanów się, od kiedy i w jakich sytuacjach to występuje? Czy podczas masturbacji osiągasz wytrysk i orgazm, a podczas typowego stosunku seksualnego już nie? A może nie osiągasz satysfakcji seksualnej przy konkretnym_ej partnerze_ce? Możesz pytać, jaka to różnica, skoro po prostu czegoś Ci brakuje i chcesz to mieć z powrotem (lub w ogóle), natomiast ustalenie źródła problemów będzie kluczowe dla osiągnięcia spełnienia.

Zacznijmy od rzeczy według mnie najważniejszej i kluczowej – ani orgazm, ani wytrysk nie są potrzebne do czerpania satysfakcji z seksu czy masturbacji! Nie zawsze ich brak musi być „problemem”. Można prowadzić udane życie seksualne, nie nakładając na siebie presji związanej z orgazmami i wytryskami występującymi wszędzie, z każdym, o każdej porze dnia i nocy. Media i reklamy krzyczą z każdej strony o płonących (a raczej nie) konarach, na wszystko znajdziemy magiczne tabletki, a przekaz idzie dość jasny – jeśli Ci nie stoi, nie jesteś męski. Jeśli nie masz wytrysku – nie jesteś męski. Nie możesz zadowolić partnerki – nie jesteś męski. A przecież seks to nie są zawody w konkurencjach, kto dłużej, szybciej, mocniej. Seks powinien być przyjemnym doświadczeniem, gdzie skupiamy się na sobie i swoich ewentualnych partnerach_kach. Dlatego już samo zrozumienie, że seks i masturbacja jest satysfakcjonującym aktem samym w sobie, niekoniecznie z typowym końcem, może prowadzić do zdjęcia z siebie oczekiwań, a to w konsekwencji może prowadzić, a i owszem, do tak upragnionego orgazmu i wytrysku.

Stres, presja i kontrola

Zdarza się, że zdolność osiągnięcia orgazmu i wytrysku może zostać zaburzona przez zmiany w życiu osobistym, ważne wydarzenia, traumy lub stres. Kiedy doświadczamy nowych lub trudnych rzeczy, skupiamy na nich swoje wszystkie myśli i energię, nic więc dziwnego, że nie w głowie nam hulanki i swawole samemu lub w towarzystwie. Podobny wpływ na nasze życie seksualne ma stres – on właśnie odpowiada za znaczną część zaburzeń i problemów seksualnych. Najczęściej po minięciu wydarzenia lub skończeniu ekspozycji na czynnik stresujący i opadnięciu związanych z nimi emocji seksualność wraca do naszej typowej normy, wraca też możliwość osiągnięcia wytrysku i orgazmu. Bywa też jednak odwrotnie – i gdy po dłuższym czasie nie widać poprawy, warto rozważyć konsultację u psychologa, seksuologa lub psychoterapeuty, aby uporać się z innymi problemami wpływającymi na satysfakcję seksualną. Zwróć także uwagę na to, czy potrafisz utrzymać erekcję mimo nie uzyskiwania orgazmu i wytrysku? Wielu mężczyzn, szczególnie jeśli odczuwa potrzebę kontroli przebiegu aktu seksualnego, będzie utrzymywało erekcję, jednocześnie nie dopuszczając się do orgazmu czy wytrysku. Zdarza się tez, że brak możliwości utrzymania wzwodu oraz brak ejakulacji oraz satysfakcji są wynikiem obniżonego libido, nastroju czy przemęczenia.

Kolejna bardzo ważna rzecz – czy doświadczasz nocnych wytrysków? Jeśli tak, istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że problemy z osiąganiem satysfakcji siedzą u Ciebie w głowie i mimowolnie w jakiś sposób nakładasz na siebie kontrolę i sam siebie hamujesz, nie dopuszczając do doświadczania przyjemności. W śnie nie masz możliwości, aby to zrobić – stąd wytrysk, a może i orgazm. W takim momencie warto przeprowadzić analizę, z jakiego powodu pojawia się nadmierna kontrola. Najczęstsze jej przyczyny to konkretne przekonania i normy seksualne (kiedy np. myślimy, że seks lub masturbacja są czymś złym; kiedy właściwy stosunek seksualny to tylko ten waginalny, nie analny czy oralny; kiedy mamy przekonanie, że nasze pragnienia i fantazje są niewłaściwe lub niemoralne i nie możemy dopuścić do wytrysku/orgazmu, bo to będzie oznaczało, że to MY jesteśmy niemoralni itd. – tutaj często jedynym rozwiązaniem będzie terapia) oraz strach przed ciążą (szczególnie w relacjach, gdzie nie stosuje się antykoncepcji; rozwiązanie – dopasowanie właściwej metody zapobiegania ciąży, a jeśli nie pozwala na to np. religia, trzymanie się metod naturalnych i stosowanie dodatkowo testów owulacyjnych),aczkolwiek przyczyn może być naprawdę wiele, np. według mnie jedną z ciekawszych jest kontrola wytrysku jako forma kary dla partnerki w takim związku, gdzie w codziennym życiu to ona kontroluje większość spraw. Dość masochistyczne podejście, patrząc na to, że jednak chcemy dążyć do seksualnej satysfakcji, a robimy zupełnie odwrotnie 😉

Kolejnym czynnikiem hamującym wytrysk i orgazm może być presja np. podczas starania się o dziecko; wytrysk jest konieczny do spełnienia funkcji prokreacyjnej i w takiej sytuacji na mężczyźnie spoczywa odpowiedzialność, aby akt seksualny zakończył się ejakulacją. Nic zresztą dziwnego, że przy staraniach o ciążę może występować problem z ejakulacją; stosunki często stają się mechaniczne, bo parę łączy konkretny cel – poczęcie potomka. Zapomina się o namiętności, zostawia gdzieś na brzegu pasję i ogień, a przecież nie jesteśmy robotami. Żeby maszyna działała, trzeba dolać oliwy, a oczekiwanie, że wszystko będzie działało za każdym razem jest oczekiwaniem na wyrost.

Presja może wynikać także z przekonania, że orgazm oraz wytrysk są symbolem udanego seksu, potwierdzeniem satysfakcji, miłości oraz pożądania, potwierdzeniem męskości oraz zapewnieniem o atrakcyjności partnera_ki. Brak orgazmu i wytrysku u mężczyzny może powodować spadek poczucia własnej wartości, prowadzić do myśli automatycznych negujących sprawność seksualną („nie jestem w stanie nikogo zadowolić”), u drugiej strony podważać atrakcyjność („nie jestem w stanie wystarczająco go podniecić”), a dalej nawet być przyczyną konfliktu w relacji. Praca nad takimi przekonaniami może być długa i ciężka, bo jednak najczęściej te myśli towarzyszą nam w głowie od wielu, wielu lat. Nie jest jednak powiedziane, że nie można ich zastąpić nowymi. I tu serdecznie polecam model Good Enough Sex, który doskonale uczy tego, jak seks może być źródłem przyjemności bez lęku i nacisku.

Podsumowanie

Jak widać, przyczyn braku wytrysku i orgazmu może być wiele, a wyżej wymieniłam ich zaledwie kilka! Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że u każdego seksualność wygląda nieco inaczej, dlatego można w niej grzebać i grzebać, a nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak szybko się dokopiemy do źródła. W następnych tekstach poruszę kwestie związane z obniżeniem i zanikiem pożądania oraz nieodpowiednią stymulacją, bo one też mają ogromny wpływ na to, co robimy i jak się czujemy podczas wszelkich aktów seksualnych. Pamiętaj jednak, że jeśli masz z czymś problem i nie umiesz sobie z nim poradzić, nie zwlekaj i udaj się do specjalisty – psychologa, seksuologa lub psychoterapeuty. Nie warto poświęcać swojego zdrowia psychicznego i spokoju na czekanie, aż samo minie. Najprawdopodobniej nie minie, a Twoje szczęście powinno być dla Ciebie najwyższym priorytetem 😊

Kontakt

Adres: Koszalin/Online

Telefon: 789667623

E-mail: kontakt@znajdzharmonie.pl